OFICJALNY SERWIS DOLNEGO ŚLĄSKA

Ceny mieszkań w stolicy Dolnego Śląska rosną najszybciej w Polsce

Wrocław jest jedyną metropolią w regionie i całej Polsce, w której przez ostatnie sześć lat ceny mieszkań na rynku pierwotnym rosły w tempie dwucyfrowym. W 2024 roku cena metra kwadratowego we wrocławskich nowych mieszkaniach wzrosła o 12%.

Ile trzeba zapłacić za mieszkanie we Wrocławiu?
Z danych BIG DATA RynekPierwotny.pl wynika, że średnia cena nowego mieszkania w stolicy Dolnego Śląska w grudniu 2024 roku wynosiła około 768 tys. zł. Średnia cena metra kwadratowego wyniosła wówczas 14,7 tys. zł. W ciągu roku cena za metr kwadratowy wzrosła o 12%, co stanowi najwyższy wzrost spośród wszystkich polskich metropolii.

We Wrocławiu, podobnie jak w innych miastach, zmniejsza się liczba mieszkań w niższej cenie. Pod koniec 2023 roku deweloperzy oferowali 530 mieszkań z ceną poniżej 10 tys. zł za metr kwadratowy, natomiast w grudniu 2024 roku pozostało ich już tylko 210.

Oferta wrocławskich deweloperów

Na podstawie danych BIG DATA RynekPierwotny.pl, w grudniu 2024 roku we Wrocławiu na rynku pierwotnym dostępnych było prawie 9 tys. ofert mieszkań. W porównaniu do roku poprzedniego, liczba nowych mieszkań wzrosła o 88%.

Największy wybór mieszkań mieli klienci osiedli Fabryczna (3 tys. ofert) oraz Krzyki (2,9 tys. ofert). Z kolei najmniej mieszkań dostępnych było w Śródmieściu, gdzie oferty nowych mieszkań wynosiły zaledwie około 600.

Prognozy na 2025 rok

W 2025 roku ceny mieszkań mogą w dużym stopniu zależeć od strategii deweloperów wobec segmentu popularnego, czyli mieszkań przeznaczonych dla przeciętnych kredytobiorców. To może wpłynąć na dalszy rozwój rynku i jego dynamikę.

–   Wzrost podaży tego typu lokali w dużych miastach – podobnie jak pod koniec ubiegłego roku w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Poznaniu – mógłby doprowadzić do stabilizacji, a nawet niewielkiego spadku średnich cen. Końcówka ubiegłego roku pokazała, że ten scenariusz jest prawdopodobny, czego przykładem są chociażby wspomniane miasta – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl

Istnieje jednak ryzyko, że deweloperzy skupią się na droższych projektach, skierowanych głównie do zamożniejszych klientów, co może prowadzić do dalszego wzrostu cen za metr kwadratowy. Dodatkowo, wzrost kosztów materiałów budowlanych i robocizny – napędzany m.in. przez inwestycje infrastrukturalne w ramach Krajowego Planu Odbudowy – może utrzymać presję na ceny. W szczególności w największych metropoliach, gdzie rosną także koszty zakupu gruntów, taka sytuacja może mieć duży wpływ na rynek mieszkaniowy.

Ostatnie artykuły

Skip to content