Dolnośląska policja ma trzy nowe radiowozy naszpikowane aparaturą pomiarową. Pomogą wyłapać pojazdy, które z powodu stanu technicznego nie powinny jeździć po naszych drogach. Nowoczesne stacje diagnostyczne na kołach trafiły do komend policji w Bolesławcu, Świdnicy i Złotoryi.
Każdy z samochodów kosztował 595 tysięcy złotych. – Są to radiowozy przeznaczone dla Ekipy Techniki Drogowej i Ekologii. Nowe radiowozy to samochody marki Volkswagen model Crafter – furgony o mocy 177 KM. Pojazdy zostały zakupione dzięki środkom unijnym z Funduszu Spójności z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko – precyzuje młodszy aspirant Tomasz Nowak z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.
-Nowoczesne furgony, z racji dodatkowego wyposażenia, są „mini-stacjami diagnostycznymi”, a policjanci będą je wykorzystywać głównie podczas kontroli stany technicznego samochodów. Na wyposażeniu tych radiowozów znajdują się między innymi dymomierz, opóźnieniomierz, analizator spalin i przyrząd do pomiaru przepuszczalności światła, ale też komplet znaków drogowych i lamp ostrzegawczych potrzebnych na miejscu prowadzenia kontroli i kolczatka drogowa. Wysoki komfort pracy policjantów zapewni także wyposażenie w części biurowej pojazdu. Wielofunkcyjne urządzenie drukujące, komputer czy aparat to tylko jedne z wielu sprzętów ułatwiających funkcjonariuszom pracę na miejscu kontroli drogowej – wylicza policjant.